Skip to content
Pandemii ciąg dalszy, życie toczy się dalej, a sztuka to nie najgorsze remedium na bolączki współczesnego świata 😉
Wysoki poziom targów i cała plejada wystawców głównie z Niemiec i Austrii.
Od sztuki ludowej…
…sakralnej…
…przez japońskie drzeworyty…
…małpie figle…
…po „art-decowskie Chiparusy”.
Aż zdarzył się cud.
Czyżby to był…Wit Stwosz?
Ni mniej, ni więcej! 😉